Pamiętacie tę scenę, z pogromców Duchów, kiedy Gozer kazał im wybrać formy, które ich zabije? Kiedy cała ekipa nie myśli o niczym, a Ray pomyślał o jednej rzeczy, która na pewno nie byłaby w stanie ich skrzywdzić - o piankowym marynarzyku, takim do opiekania przy ognisku. Zawsze myślałam, że byłabym w stanie wymyśleć coś mniej groźnego, coś co na 100% nie chciałoby mnie zabić. Jak na przykład… pluszowy króliczek.#Jeśli chcesz się ze mną skontaktować pisz na
[email protected] mnie też na:Facebooku - https://bit.ly/3u6I35dInstagramie - https://bit.ly/3u8lyggPodcastu posłuchasz na wszystkich platformach podcastowych, w tym:Spotify - https://spoti.fi/3sBf09zApple Podcast - https://apple.co/3dklEe3Google Podcast - http://tnijurl.com/2dce832be532/Background music by Myuu